Stylizacja włosów męskich czasem nie wymaga w ogóle pracy, a innym razem jest bardzo pracochłonna. Trzeba przede wszystkim dobrać odpowiednie kosmetyki, dzięki którym włosy nie będą ciężkie i będą dobrze się układać. Pod wpływem kosmetyków nie powinny się nadmiernie przetłuszczać ani przesuszać. Specyfiki do stylizacji nie mogą powodować też powstawania łupieżu. Zatem, jak stylizować włosy, by uzyskać modny efekt? Co się sprawdzi – żel, brylantyna, pasta, a może guma?  

Żel, brylantyna, pomada i guma do włosów – czym się różnią? 

Żel do włosów sprawdza się w przypadku krótkich fryzur. Kojarzy się przede wszystkim z końcem lat 90-tych i początkiem XXI wieku, kiedy to fryzury na żelu były najmodniejsze. Niemniej jednak z żelem nie można przesadzać, bowiem włosy wyglądają wtedy na przetłuszczone. Z kolei zbyt częste używanie żelu prowadzi do przesuszenia, a nawet wypadania włosów. Żel w swoim składzie zawiera dużo wody, ma galaretkowatą konsystencję i jeśli nie przesadzisz z ilością pozwoli stworzyć efekt mokrych, ale nieprzetłuszczonych włosów. Pomada do włosów jest niezwykle wydajna. Przed użyciem rozgrzewa się ją w dłoniach. Doskonałym przykładem może być produkt firmy Reuzel. Wystarczy rozetrzeć ją we włosach. Można ją stosować od nasady aż po końce. W zależności od produktu może mieć matowe lub błyszczące wykończenie. Guma do włosów służy do utrwalenia fryzury na dłużej i jest sztywniejsza od pasty czy żelu. Nie nadaje się do włosów przetłuszczających się. Pomada wodna w przeciwieństwie do żelu czy brylantyny nie tworzy efektu skorupy. Dostępne są także woskowe, które mogą mieć także matowe wykończenie. Zatem poszczególne produkty różnią się nie tylko konsystencją, ale również chwytem, czy wpływem na włosy.    

Pomada o matowym chwycie – dla miłośników quiffa czy też rozwichrzonych włosów 

Jeśli stawiasz na męską fryzurę typu quiff czy blow out. Pod tymi nazwami kryją się krótki jeżyk, a także fryzura, która jest „czesana wiatrem”. Oczywiście, by osiągnąć nonszalancki efekt trzeba naturze trochę pomóc, nawet jeśli po wstaniu z łóżka włosy układają się w różnych kierunkach. Dobrze sprawdzi się Reuzel pomada do włosów. Artystyczny nieład uzyskasz w kilka chwil, a jeśli chcesz go utrzymać na głowie przez cały dzień, niezależnie od aktywności fizycznej, zmęczenia, czy pogody, to dodatkowo warto oprószyć fryzurę lakierem, choć mocny chwyt pomady gwarantuje dobry efekt.     

Pomada o połyskującym chwycie – najlepsza do ułożenia pompadour, ale nie tylko 

Niewątpliwie by ułożyć pompadour potrzeba kosmetyku, który nie skleja włosów. Nie sprawdzi się zatem żel czy brylantyna, z kolei guma ma zbyt mocny chwyt. Najlepsza i najbardziej uniwersalna jest oczywiście pomada do włosów. Wystarczy rozetrzeć odrobinę w dłoniach i wetrzeć w nasadę włosów, a następnie układać w wybranym kierunku, pomagając sobie okrągłą szczotką. Fryzura z podniesioną grzywą to oczywiście nie jest jedyne rozwiązanie. Bardzo dobrz prezentuje się również side part, czyli fryzura z przedziałkiem w wersji  błyszczącej. W tym przypadku włosy są ułożone gładko, nie potrzeba więc znacznie mocniejszego chwytu. W przypadku slicked back włosy muszą być ułożone bardzo misternie i żaden kosmyk nie może odstawać. W tym przypadku warto wybrać pastę, która ma mocniejszy chwyt. 

Wybierz gumę, jeśli nie chcesz dodatkowo stosować lakieru 

Gdy zależy Ci na mocnym chwycie, guma do włosów będzie odpowiednia, ale musisz wiedzieć, że musisz zastosować niewielką ilość tego specyfiku, aby nadmiernie nie przesuszyć włosów i nie spowodować ich wypadania czy większej łamliwości. Trwałość tego kosmetyku jest tak duża, że nie trzeba dodatkowo stosować lakieru do włosów, co ma swoje plusy. Wszak lakiery i wszelkie aerozole nie są obojętne dla środowiska, a w dodatku oblepiają dodatkowo wszystko, co znajduje się wokół.  

Bez wątpienia najlepszy i najbardziej naturalny efekt stylizacji uzyska się przy użyciu pomady do włosów. Może być ona przeznaczona nawet do codziennego użytku, w przeciwieństwie do żelu czy brylantyny, które często nadmiernie obciążają włosy.